Kieszonka nie na drobne

Brustasza… brzmi niemiecko, aż chce się stanąć na baczność. Ale ta kieszonka na piersi marynarki powinna nam się kojarzyć wyłącznie przyjemnie. Dzięki wkładanym do niej akcentom – najczęściej poszetkom – potrafi stać się prawdziwą ozdobą i… naszą przyjaciółką drogie Panie. Umówmy się – jeśli jakiś akcent jego stroju ma korespondować z naszą kreacją, wystrojem sali, czy z czym sobie zapragniecie, to do dyspozycji głównie pozostaje nam muszka (od biedy krawat) oraz właśnie poszetka.

I tu pierwsza lekcja, którą musimy przeprowadzić z naszym uczłowieczanym mężczyzną – poszetka! Nie chusteczka! W chusteczkę, to możesz sobie posmarkać… choć nie wątpię, że w poszetkę też by spróbował…

Ale zasada powinna być prosta – poszetka jest do szpanowania, na pokaz, w chusteczkę możesz dmuchać nosem do woli, tylko jej dla odmiany nie noś proszę tak, żeby wystawała z kieszeni… szczególnie używana! Poszetkę nosisz w brustaszy, a chusteczkę w kieszeniach spodni, od biedy w dolnych kieszeniach marynarki. Ale chyba najlepiej noś ją w wewnętrznej kieszeni kurtki lub marynarki.

Modowa zasada odnośnie stosowania poszetki jest jedna… nie ma zasad.

Teoretycznie mówi się, że powinna ona korespondować kolorem lub materiałem z muszką lub krawatem, ale nie być dokładnie z tego samego materiału. Ale ta zasada jest łamana tak często, że chyba już nikt się tym nie przejmuje. Także i te „korespondowanie” można wyrzucić do kosza i połączyć ze sobą coś kompletnie kontrastowego i… to też zadziała.

Jeśli chodzi o wysokiej jakości materiały, czasem zwyczajnie piękne, czasem szalone, to oczywiście polecamy te, które z takim trudem wyszukaliśmy, żeby robić z nich dla was materiałowe muszki i szelki. Na naszej stronie nie znajdziecie wprawdzie gotowej oferty poszetek, ale… wiecie… jest materiał… jest maszyna… jest Żaklina – jedno Twoje słowo, a będzie i poszetka :)

Ale nawet jeśli w Twoje ręce trafi już poszetka, jedyna, niepowtarzalna, zrobiona w Zuzzo tylko dla Ciebie to swoboda jej wykorzystania się nie kończy.

Spójrzcie tylko, jak jeden z przewodników dla gentlemanów przedstawia (zaledwie podstawowe) sposoby składania poszetki. Origami wysiada.