Weselna pętla pod szyją? Tylko muszka!
Na ślubie rozchełstana koszula Pana Młodego nie jest opcją! Nieważne, o której godzinie nad ranem mówimy i jaka ilość środków na odstresowanie została zażyta – po prostu nie! ;)
Teoretycznie moda dopuszcza tu wiele opcji. Można nałożyć krawat, a nawet wykwintną krawatkę czy apaszkę, ale prawda jest taka, że jedyny nie wyglądający śmiesznie, a do tego sensowny, elegancki i praktyczny wybór to muszka.
Może i Wasz mężczyzna wolałby krawat – w końcu do tego typu zniewolenia własnej krtani jest pewnie jakoś tam już przyzwyczajony, ale krawat to... nic wyjątkowego... nic co podkreśli znaczenie tego jednego dnia! Ten pomysł należy jak najszybciej wyperswadować. Wystarczy że delikatnie zażartujesz, że przed kolegami będzie wyglądał, jakbyś założyła mu smycz ;P
Ok, zatem muszka. Będzie klasycznie, elegancko i... nudno.
Jak więc sprawić, żeby ten jeden detal „zrobił całą robotę”? Odpowiedź Zuzzo znacie – muszki przygotowane z naturalnych ptasich piór. Nie dość, że eleganckie i niesamowicie efektowne (zwłaszcza, kiedy zobaczycie jak mienią się i prezentują na żywo), to bardzo nietypowe i stanowiące przyczynek do niejednego smalltalku – zobaczycie, że pozwolą Waszemu Panu nie tylko wyglądać szykownie, jak należy, ale i nieraz wywinąć się z niezręcznej towarzysko sytuacji, gdy stanie twarzą w twarz z jednym z gości (kto to właściwie jest? to ktoś od Ciebie czy ode mnie?) i już w pierwszym zdaniu wyczerpie się temat ładnej pogody – sprawdzone w praktyce po wielokroć – pióra, choć delikatne, to prawdziwy towarzyski lodołamacz!
Nie bez znaczenia jest też to, że Zuzzo przygotowało dla Ciebie na tyle szeroki wybór, że bez problemów znajdziesz dla niego tą jedną muszkę, która najbardziej będzie pasować... do Ciebie ;P
A jeśli jeszcze jej nie ma – stworzymy ją dla Ciebie – wystarczy kontakt z nami – hasło wywoławcze:
„Żaklina ratuj!” :)